Obserwatorzy

wtorek, 22 listopada 2011

Placki ziemniaczane z marchwią i płatkami owsianymi

       




        Kocham je i nie wyobrażam sobie bez nich życia. Kojarzą mi się niezwykle miło, z rodzinnym domem, z góralską chatką mojej babci wysoko w  górach, z moimi obiema ciążami, kiedy to bez skrupułów zajadałam się nimi do woli.
        Placki ziemniaczane uwielbiam pod każdą postacią, małe, duże, z sosami i bez sosów...jak, kto woli. Te robione u mnie w domu w Thermomixie są boskie. Delikatne, pachnące, smaczne, mięciutkie, choć na brzegu mają chrupiącą skorupkę. Dawno odeszłam od ręcznego tarcia ziemniaków. Od kilku lat trę ziemniaki w 30 sekund i niech tak zostanie. Bez zadyszki, bez krwi, za to z uśmiechem na buzi. Całe szczęście, że wszyscy moi domownicy je lubią. Zawsze odsączam nadmiar oleju na papierowym ręczniku po usmażeniu, choć daję naprawdę niewiele tłuszczu. W sumie, moje placki smażą się raczej na bąbelkach oleju:-)
        Zdarza się, choć niezwykle rzadko, że utrę sobie kilka ziemniaków na tarce, ale tylko w momencie, gdy jesteśmy sami z mężem i po to, by urozmaicić konsystencję placków. Gdy rodzina w komplecie krzyczy, że chce placki, nie marnuje czasu i sił, wrzucam wszystko do Thermomixa i już. taki ze mnie leniuszek;-) A Wy lubicie placki ziemniaczane?



Pięknie widać marchewkowe kropeczki:-)








A oto przepis na placki ziemniaczane:


Składniki:

  • 1 średnia cebula
  • 700 g obranych ziemniaków
  • 1 marchew (100 g)
  • 4-5 łyżek mąki (70 g)
  • 2 jajka
  • 4 łyżki płatków owsianych (50 g)
  • 1 płaska łyżka soli
  • 1/2 łyżeczki pieprzu



Wykonanie:

  • ziemniaki przekroić na połówki i włożyć do naczynia z pozostałymi składnikami i rozdrabniać - czas 30 s, obr. poz. 5-7
  • smażyć na rozgrzanym oleju



                                                                                               Smacznego:-)


4 komentarze:

  1. Oj, znam ja te placuszki :)
    Też przygotowuję w Termomixie :)
    Pychotka.

    Ada

    OdpowiedzUsuń
  2. ja co prawda termomixu nie mam, ale placuszki kuszące...

    OdpowiedzUsuń
  3. nie masz litości zamieszczając ten post w porze obiadu, kiedy niektórzy pracują:( ja uwielbiam placki z przysmażoną cebulką i kiełbasą (razem wymieszane z tartymi zmiemniakami) po usmażeniu z sos czosnkowy lub keczupowo-czosnkowy, pycha-mniam-mniam. Twoje też mi wyglądająna kuszące. Zjadłabym ich teraz mnóstwo!

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam placki ziemniaczane, ale w wersji marchewkowej jeszcze nie jadłam. Koniecznie muszę to zmienić, bo Twoje wyglądają wspaniale. Są wspaniale złociste :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz, cieszę się, że jesteś i... zapraszam ponownie:-)