Obserwatorzy

poniedziałek, 7 listopada 2011

Dobre wróżki rozdają prezenty :-)




Czy wiecie, że dobre wróżki istnieją? Ja się czasem o tym przekonuję. Czasami naocznie, a czasami namacalnie:-) 
Dziś rano była akcja pod moim domem. Dzwoni dzwonek...ja do okna...patrzę...no przecież to mój ukochany listonosz idzie!!! Przyniósł mi białą, pękatą kopertę i z uśmiechem na twarzy stweirdził, że mi chyba ktoś perfumy przysłał. Ja takie oczy wywaliłam na niego, że szok. Ale nic nie mówię. A jego uśmiech to taki wymuszony, bo mój pies za każdym razem tak go męczy, że aż wstyd. Jakby się jeszcze nikt z naszą suczką nie bawił, to rozumiem. A tak...nie rozumiem tego naszego psa. Naiwnie myśli, że listonosz ma czas głaskać i przewracać się po podwórku z psem. No cóż...ja już nie miałam siły setny raz mówić - Lady siad, przestań, zostaw pana listonosza w spokoju... No dobrze, ale dzis o wróżkach ma być. Dostałam kopertkę, czytam i widzę, że to Alicja z Dekolandii. Oj, kochana istota. Dostałam piękną torebeczkę z potpourri i dzwoneczek zrobiony szydełkiem. Cuda!!! Tak się ucieszyłam! To była prawdziwa niespodzianka - pocieszajka, wygrana w Candy u Alicji. Dziękuję Ci pięknie i ślę ogromne całusy. Nawet nie przypuszczałam, że to taka radość, łzy w oczach stanęły. Pierwszy raz coś wygrałam w Candy. jestem przeszczęśliwa. Uwielbiam takie cuda robione szydełkiem i to białe:-) Torebeczka pasuje u mnie, jak ulał. Biegałam z nią i z dzwoneczkiem po całym domu. Mój mąż tylko kiwał głową z politowaniem;-)
Zobaczcie same, jakie prezenty dostałam. Wróżki istnieją. I to jest wspaniałe:-)










3 komentarze:

  1. Ogromnie mi miło Gosiu,że takie drobiazgi sprawiły Ci tyle radość,to wspaniałe uczucie,nie wiem,czy nie lepsze,niż gdybym sama coś dostała :))Pozdrawiam serdecznie,Alicja

    OdpowiedzUsuń
  2. Istnieją istnieją. Piękne prezenty i wiesz co sama na chwileczkę poczułam ten zapach.
    Buziak

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwsze slysze::) mnie jeszcze nigdy nic nie wyslaly-moze nie zasluguje.Nigdy nic nie wygralam i szczerze powiedziawszy nigdy na to nie licze jak gram.Może to bład i powinnam mantrować zeby cos wygrac.

    Dziecko moje wierzy w Mikolaja ktory zostawia slodkosci na parapecie i Gwiazdke ktora spelnia zyczenia i przynosi wymarzony prezent,Niech tak zostanie :)

    Tobie gratuluje prezentu i Ciesze sie z Tobą.
    ;;))) Piekne te dzwoneczki mam takich kilka na choinke recznie robionych.Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz, cieszę się, że jesteś i... zapraszam ponownie:-)