Obserwatorzy

niedziela, 13 listopada 2011

Jesień pod kuchennym oknem






             Moja maleńka jesień pod oknem przed domem zmieniła barwy na dobre. Uwielbiam te jesienne kolory. Niepowtarzalne czerwienie...czekam nie nie cały rok. Mam w planach wiosennych obsadzić irgami i berberysami cały wjazd do domu. Jesienią będzie mnie witać kaskada czerwieni, od samej bramy wjazdowej po wejście do domu. Już się nie mogę doczekac kolejnej jesieni:-) Oszalałm chyba, ale co tam;-)














     Jesień w drodze do domu też jest nadal piękna. Na zewnątrz zimniej z dnia na dzień, ale kolory takie słoneczne dookoła:-)










Jesień nie jest szaro-bura, prawda?  Uwielbiam drogę do domu z miasta. Jest tu pięknie o każdej porze roku, ale jesienią zdecydowanie najpiękniej:-)

3 komentarze:

  1. Piękna Małgosiu ta Twoja jesień :) Zapraszam Cię do siebie po wyróżnienie :) pozdrawiam martadr

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję:-) To bardzo miłe:-) Postaram się jak najszybciej odpowiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  3. No taka jesień to ja rozumiem, kolorowa i słoneczna a nie deszczowo - pochmurna z wiatrem. Masz naprawdę nastrojowo za oknem, aż chce sie jesieni:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz, cieszę się, że jesteś i... zapraszam ponownie:-)