Obserwatorzy

poniedziałek, 5 września 2011

Lekki bigos

       


          Mówią, że pewne "rzeczy" wynosi się z domu rodzinnego. No i ja też wyniosłam...kocham bigos. Tak, kocham bigos. I nic już tego nie zmieni:-) Pamiętam moją mamę, która gotowała ogromniasty gar bigosu. Był doskonały na tyle, że słynęła z niego od Bałtyku po Beskid Żywiecki (no wiecie, wszystkie ciocie i wujkowie). Ja też marzyłam, że i mój będzie doskonały. No i był, ale do czasu. Przypadkiem dowiedziałam się, że może być jeszcze lepszy.
          Ostatnio wpadł mi w łapki przepis na bigos z Thermomixa. Przeczytałam i pomyślałam, że to nie może być prawda. Aż mnie to zdenerwowało, bo po pierwsze, nigdy wcześniej nie widziałam przepisu na bigos z Thermomixa, choć tyle lat mam już tego "cudaka", a po drugie stwierdziłam, że niemożliwe, aby ten bigos był lepszy od mojego. O podjęciu próby zdecydował fakt, że robi się go szybko, naprawdę szybko, no i nie muszę się już bawić w tańce koło kuchenki i smakowanie, doprawianie po dziesięć razy podczas tradycyjnego gotowania. Tutaj wrzucam zawsze te same składniki, w podanej kolejności oraz ilości. Zawsze wyjdzie mi zatem identyczny, pyszny bigos. Byłam zachwycona efektem, zresztą moja rodzina również. Gotowanie bigosu to teraz dla mnie przyjemność. Gotuje się sam, miesza się sam.
           Bałam się trochę, że nic z tego nie wyjdzie, że zmarnuję tylko tyle mięcha dobrego, a z bigosu będą "nici". Ale uparciuchy tak mają, że uparte i lubią ryzykować. Opłaciło się, bo trzy razy zrobiłam ten bigos. Jeden garnek zjedliśmy sami. Drugi powędrował na imprezę do dziadków. Trzeci garnek podzieliłam na mniejsze porcje i do zamrażarki powędrował. Będzie, jak znalazł... Zdążyłam sobie jednak nałożyć szybko na talerzyk, jeszcze taki świeżuchny, z samego dna garnka i zjeść. Nie śmiejcie się moi drodzy, ale jutro mam zamiar ugotować jeszcze jedną porcję, która powędruje znów do zamrażarki:-)
          Zatem mam kolejny przepis, który mogę polecić z czystym sumieniem. Smacznego:-)

A oto przepis:

Składniki:
  • 400 g kapusty białej, pokrojonej na mniejsze kawałki
  • 400 g kapusty kiszonej
  • 100 g cebuli pokrojonej w ćwiartki
  • 25 g oleju rzepakowego (ja daję słonecznikowy)
  • 120 g różnych warzyw (marchewka, pietruszka, seler) pokrojonych na mniejsze kawałki
  • 800 g wody
  • 10 g suszonych grzybów (ja daję dużo więcej)
  • 2 listki laurowe
  • 4 ziarenka ziela angielskiego
  • 6 śliwek suszonych
  • 3 łyżeczki koncentratu pomidorowego
  • 1 kostka bulionowa
  • sól, pieprz do smaku
  • 1 łyżka przyprawy do bigosu (Prymat)
  • 200 g mięsa z szynki wieprzowej pokrojonej w drobną kostkę
  • 200 g boczku wędzonego pokrojonego w kostkę
  • 200 g kiełbasy śląskiej pokrojonej w pół-plasterki

Przygotowanie:
  •  do naczynia miksującego włożyć 200 g kapusty białej, rozdrobnić - czas 2 s, obr. 5 , wyłożyć do innego naczynia (miski), czynność powtórzyć z druga porcją 200 g kapusty
  • do naczynia miksującego włożyć cebulę, rozdrobnić - czas 3 s, obr. 5, zgarnąć na dno naczynia, dodać olej i poddusić - czas 5 min., poz. Varoma, obr. 1
  • dodać marchew, pietruszkę, seler, rozdrobnić - czas 8 s, obr. 5, zgarnąć kopystką ze ścianek na dno naczynia
  • wlać wodę, dodać kapustę kiszoną, ziele angielskie, grzyby, śliwki, liść laurowy, koncentrat pomidorowy i kostkę bulionową
  • na przystawce Varoma rozłożyć równomiernie szynkę, boczek i kiełbasę, przystawkę nałożyć na pokrywę naczynia, gotować - czas - 40 min, poz. Varoma, obr. 1 - wsteczne.
  • po 30 minutach zdjąć przystawkę Varoma, otworzyć pokrywę naczynia i dołożyć kapustę białą
  • ponownie zamknąć naczynie, położyć przystawkę Varoma i kontynuować gotowanie
  • po zakończonym gotowaniu, sprawdzić czy mięso jest miękkie, bo jeśli twarde, gotować jeszcze 10 min. 
  • zdjąć przystawkę Varoma, zawartość naczynia przełożyć do garnka, dołożyć mięso z Varomy, przyprawę do bigosu, pieprz do smaku, wymieszac łyżką, można w garnku jeszcze podgotować na małym ogniu

6 komentarzy:

  1. jak bigos to koniecznie ugotowany przez Mamę :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gosiu,ja tak samo podzielam Twoją miłość bigosową.
    W moim rodzinnym domu to była tradycja.
    Bigos wzbudzał emocje.
    Był niezwykle pyszny i bogaty w składniki.
    No i wyciągnęłaś mnie na wspomnienia...

    OdpowiedzUsuń
  3. nawet dzisiaj mówiłam do Mamy - zróbmy bigos. Twoja propozycja jeszcze bardziej wzmogła mój apetyt :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Omijając mięsko musi z tego być naprawdę pyszny bigos :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Thank you for any other informative website. Where else may just I get that type of info written in such a perfect manner?

    I've a project that I am simply now operating
    on, and I've been at the glance out for such info.



    Take a look at my web site ... blitz brigade hack

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz, cieszę się, że jesteś i... zapraszam ponownie:-)