Ludzie, ludzie, ludzie....to dla ludzi się żyje. Wspaniały czas teraz nastał w moim życiu, mimo, że kłopotów masa. Na jakiś czas odeszły jednak ciemne chmurki i wiem, że warto było czekać na takie dni. Za oknem wprawdzie pada i pada, zimno, szaro, mokro, ale w sercu słońce.
Nigdy nie przestanę się dziwić temu, że najwspanialszym darem od życia jest drugi człowiek. Mam szczęście, że w moim życiu jest wielu wspaniałych ludzi. To dla nich i z nimi chce się śmiać, dzielić tym, co się ma, dawać i brać, czerpać energię i dawać ją podwojoną, potrojoną, ba...nawet więcej. Okazuje się ciągle i znów, że dobro wraca. Zbieram czasem cudowne owoce tego, że jestem sobą, że chcę dać coś z siebie, że lubię ludzi. Pewnie, że zdarzają się nieraz hieny, wampiry energetyczne, ale to też dobrzy ludzie, tylko nie uświadomieni, że zatruci swoją złością, kompleksami, jadem. Czasem ktoś jawnie mówi, że mnie nie lubi, bo jestem wiecznie z czegoś zadowolona, bo pracuję, bo coś mi się udaje, bo kocham i jestem kochana, bo jestem otoczona ludźmi, na których mogę liczyć. Ale to dlatego, że i oni moga liczyć na mnie.
"Każdy napotkany człowiek jest albo Twoim przyjacielem, albo nauczycielem. Gdzieś to kiedyś przeczytałam i wiem, że tak jest. Te wampiry i hieny, nie są może moimi przyjaciółmi, ale za to są nauczycielami. I za to im chwała. Gdyby nie oni, o wiele wolniej bym się uczyła życia. Uczę się całe życie i nigdy nie przestanę.
W ostatnim czasie odzywają się do mnie ludzie, którzy byli i są mi bliscy, ale gdzieś tam się pogubili po drodze. Cieszę się, że wracają.
Ludzie nakręcają mnie do życia. Kiedy pomyślę, że mnie ktoś potrzebuje, aż chce się rano wstać. Wiem, że dzieci beze mnie nie wyprawią się do szkoły, wiem, że mąż nigdy sam się nie obudzi, wiem, że w pracy czeka na mnie dziewiętnastka uśmiechniętych dzieciaków, a w ciągu całego dnia spotykam dorosłe osoby, które również zasługują na chwilkę uwagi. I nieważne czy to pani w sklepie, pan na stacji paliw, młodzież na przystanku autobusowym, strażnik miejski...
Tak mi się zbiera od dawna ta miłość i sympatia do ludzi. I fajnie, że są wokół, bo w przeciwnym razie uśmiechałabym się tylko do siebie, do siebie bym mówiła i tylko siebie bym kochała. W sumie, oszalałabym sama ze sobą, gdyby nie ludzie;-)
Każdy gest, słowo, uśmiech, spojrzenie jest energią, którą wysyłamy do drugiego człowieka. Czy to nie jest wspaniałe? Wszystko ma znaczenie. To, co przelałam w tej chwili na ekran laptopa, też ma jakieś znaczenie. Dla mnie, a może jeszcze dla kogoś...
Cieszę się z każdego napotkanego w moim życiu człowieka i mam nadzieję, że i ja jestem czasem okruszkiem radości dla kogoś innego. I ten dobry, i ten zły człowiek zasługuje na uśmiech. Myślę, że ten zły bardziej, bo skoro jest zły, to znaczy, że nie zaznał miłości i dobra, nikt mu nie pokazał, jak kochać, i że można kochać bardzo mocno i być kochanym jeszcze bardziej. No nie wiem, co o tym myślicie?
Dziś nie będzie zdjęć, ale to nic, prawda?
Ściskam Was mocno w ten deszczowy dzień i życzę Wam, aby i na Waszej drodze pojawiali się, zarówno przyjaciele, jak i nauczyciele. Jak w życiu, czasem słońce, czasem deszcz;-)
Buziaki ślę każdemu z osobna :-)
pięknie napisałaś i dobry z Ciebie człowiek, to czuć :) buziaki!
OdpowiedzUsuńdobrze że nastało słońce w życiu pogoda za oknem w takich chwilach spada na drugi plan :)) oby te jasne dni trwały jak najdłużej :*
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny post... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania
Żeby tak każdy podchodził do życia jak Ty to by świat był idealny...
OdpowiedzUsuńPrawdziwe i szczere z serca płynące słowa..........
OdpowiedzUsuń:)
Gosiula zdjęć nie było ale bardzo sugestywne słowa i obrazy same się układały w mojej głowie, widzę Ciebie w domciu, w klasie i w sklepie...zawsze uśmiechniętą, pełną optymizmu...chciałabym Cię spotkać na swej drodze. Gosia z homefocuss
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana :-) Wiesz, ja wierzę, że się kiedyś spotkamy, albo na zlocie Małgosiów, albo na zlocie blogerek, albo na innym zlocie...pewnie czarownic;-) Zobaczysz... :-)
OdpowiedzUsuńI czasem właśnie takie posty chce się czytać, żeby wiedzieć że w życiu są nie tylko źli ludzie ale właśnie tacy co uśmiechają i lgną do każdego :)
OdpowiedzUsuńCześć Gosik:) Piękne słowa:) Dobrze, że się odezwałaś, bo zaczynałam się już martwić, czy wszystko OK:) Dobrze, że ciemne chmurzyska sobie poszły! Serdeczności!
OdpowiedzUsuńUff..., dobrze, że nie jestem już Agnieszką ;-) Czeskie błędy każdemu się zdarzają. Wszystko ok Aniu :-)
Usuńpięknie napisane :)
OdpowiedzUsuńTak to jest ludzie sól i ogień ziemi,ale wierzę,że dobro wraca ze zdwojona siłą,zaś tzw.wampirów energetycznych unikam i już:)
OdpowiedzUsuńDO tego co napisałaś niczego bym nie dodała...
OdpowiedzUsuńWszystko co napisałaś staram się powtarzać mojemu dziecku - zawsze wróci do nas dobro, które komuś damy :-)
Buziaki Gosiu.
Ehhh pięknie napisane Gosieńko - ale co z odrzuceniem przez drugą osobę? To ten nauczyciel o którym wspominasz? Uczy jak żyć odrzuconym?
OdpowiedzUsuńDokładnie Justynko. Tak właśnie jest:-)
UsuńNo to wypada tylko czekać na kogoś, kto nauczy jak być wzajemnie przy sobie w ten dobry, pozytywny sposób :)
UsuńNiesamowity wpis...masz piękne podejście do życia...pięknie patrzysz na świat.
OdpowiedzUsuńTak , żyjemy dla innych i czasem zbieramy dobro które uda się zasiać , pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMoje wyobraz o Tobie jest ujete w tym poscie...dla tych co nie wierza potwierdzam ze przez telefon bije ta pozytywna energia;)Ani przez chwile nie watpie w to co napisalas.Pozdrawiam wirtualnie.
OdpowiedzUsuńPatuś, kochana Ty moja! Dziękuję :-)
UsuńPodobne poglądy w sobie noszę. Złych ludzi, których spotykam na swej drodze lub tylko o nich słyszę, właśnie w taki sposób tłumaczę. Nikt im nie pokazał, nie nauczył, nie mieli żadnych wzorców. Sami są bardzo skrzywdzeni i cierpią. Gdyby tylko potrafili z pewnością zachowywali by się inaczej. Dlatego każdemu wybaczam, nie pielęgnuję urazy. Brakuje mi jednak Twojej radości z ludzi:( podziwiam Cię, bo ja niestety podchodzę z dystansem. Zbyt wiele przeżyłam i brakuje mi tej otwartości. Takie posty są bardzo potrzebne. Ja do Twojego będę wracać, być może nauczę się czegoś z Twojego wpisu, pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAnitko, uwierz, że i ja wiele przeżyłam. Oberwałam też nie raz i nie dwa po tyłku. Mimo to, uśmiecham się i idę do przodu, bo rozdzieranie ran i grzebanie w przeszłości nie daje mi nic.
UsuńLubię Cię :)
OdpowiedzUsuńPiękne, bo prosto napisane :-) Dziękuję Cheniu:-)
UsuńNo i wiadomo skąd te 19 uśmiechów :) pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWspaniały post. Prawdziwy, a do tego niesamowicie podnoszący na duchu. Ostatnio ciemne chmury ciągnęły w moim kierunku, ale Twoje słowa pomagają mi teraz je przegnać. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńP.S. A dzisiaj nawet panie w ZUSie okazały się miłe, więc coś jest na rzeczy z tym uśmiechaniem się do ludzi :D
Jest, jest...ja wiem, że jak każdy uśmiech buduje uśmiech :-) Ja się uśmiecham do każdego, serio i to działa. Ludzie czasem są w pozytywnym szoku;-) Ale to wciąga i zaraża :-)
UsuńGosiu Ty swoim optymizmem, otwarciem na świat i drugiego człowieka potrafisz dać wiele szczęścia.
OdpowiedzUsuńPodejścia szczerze Ci zazdroszczę, moje jest zupełnie inne ale może dlatego, że mi się potoczyło ostatnio - sama wiesz jak.
Życzę Ci przede wszystkim żebyś się nie zawiodła na drugim człowieku, pa
Aniu, życie jest takie, że nie raz i nie dwa zawiodę się na kimś. Ale z drugiej strony i ja mogę nawalić, bo jestem tylko człowiekiem. Wiem, co się Tobie przydarzyło. Ja też miałam takie przeboje, zresztą rozmawiałyśmy o tym. Ale widzisz, trzeba mimo wszystko się cieszyć choćby małymi okruszynami dobra i dnia codziennego, bo jak nie to co nam zostanie? Dziękuję Ci za dobre słowo i czekam na wieści z frontu;-) Na maila ;-)
UsuńTeż miałam kiedyś bardzo podobne podejście do ludzi i do życia... niestety, nie wytrzymały one próby czasu, chociaż nadal się bronię i nie poddaję całkowitemu zwątpieniu...
OdpowiedzUsuńNiemniej zazdroszczę Ci Twojego niekłamanego entuzjazmu, ja dzięki niektórym osobom, z trudem, bronię starych pozycji...
Pozdrawiam ciepło :)
Marille
(z http://marilles-crochet.blogspot.com/)
I jeszcze pragnę dodać, że lubię ten Twój post :)
UsuńZdolności wręcz poetyckie !
OdpowiedzUsuńSą tacy ludzie jak ty: nieskalani, czyści, pełni światła, światełka..Jest w nich taka niewinność dziecka i wbrew pozorom ludzie ich nie krzywdzą.
OdpowiedzUsuńTo Twoje życie i Twój wybór drogi,stylu życia, preferencji, ale też może... dar?
Może te zesłane Anioły to..., jeden z nich, hm...?;):)
Ja odchodzę od ludzi, uciekam w rozległe przestrzenie, krajobrazy, lasy, łąki, rzekę,stawy i muzykę. I zakochuję się bardzo mocno , ale tylko w tych ludziach, którzy są dla mnie wyjątkowi: mają mądrość w sobie, poczucie humoru, dystans, to coś , no i słyszą tę moją muzykę.
Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam, K.
Masz rację, ludzie to skarb. I o tych najważniejszych warto dbać z całego serca :)
OdpowiedzUsuńCzytam te Twoje przemyślenia i zazdroszczę optymizmu.
OdpowiedzUsuńGosiu, całkowicie się z Tobą zgadzam, podpisuje się obiema rękoma. Problem tylko w tym, że to co piszesz to dla mnie utopia... Ale staram się w życiu pielęgnowac wszystkie dobre relacje i miec nadzieję, że to wszystko nie będzie tylko jednostronne... Buziaki Gosiu!
OdpowiedzUsuńNie ma nic lepszego do porannej kawy jak lektura przesiąknięta pozytywną energią. :) Dziękuję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI tego slonca w serduchu Ci zycze przez caly czas:)
OdpowiedzUsuńBaccarat Rules - Wilshire's Baccarat | World's first casino | 2021
OdpowiedzUsuńBaccarat 바카라 사이트 is the very first gambling 카지노사이트 game to reach popularity. From simple kadangpintar betting, it's a very easy game to learn and develop.